Jacek Wysmułek - jedna z najbarwniejszych postaci Białowieży lat 60-tych i 70-tych XXw. |
Urodził się 20 sierpnia 1937 roku w Pruszkowie k/Warszawy. Szkołę średnią – technikum leśne – rozpoczął w Białowieży w 1951 roku, a ukończył w Brynku na Śląsku w 1955 roku. W tym samym roku rozpoczyna studia na wydziale leśnym SGGW w Warszawie.
W roku 1956 ma apel ministra leśnictwa Romana Gesinga wyrusza do pracy w Bieszczady obejmując stanowisko leśniczego w Nadleśnictwie Wetlina (leśnictwo Kalnica). W lipcu 1960 roku zostaje zatrudniony jako leśniczy w leśnictwie „Parki” w Białowieskim Parku Narodowym prowadząc pierwsze obserwacje pod kierunkiem wybitnego uczonego prof. Jana Jerzego Karpińskiego.
Był oddanym działaczem ochrony przyrody. Przez przeszło 20 lat pracował i mieszkał w Puszczy Białowieskiej. Będąc leśniczym w BPN zdecydowanie walczył z kłusownictwem. Czynił m.in. starania o utworzenie strefy ochronnej parku narodowego i nie ustawianiu na jego granicy ambon myśliwskich. Na tym stanowisku pracował przez czternaście lat. W 1974 roku staje odważnie w obronie nienaruszalności powierzonego mu ścisłego rezerwatu przyrody BPN, w którym jego zwierzchnik - ówczesny dyrektor BPN – kazał zastrzelić innemu pracownikowi chronione prawem zwierzę – żubra. Za odważną krytykę czynu swego dyrektora Jacek zostaje przez niego zwolniony z pracy w BPN. Wiele organów prasowych (w tym również o zasięgu ogólnokrajowym) staje w obronie Jacka potępiając decyzję dyrektora. Po tym incydencie – choć zostaje przywrócony do pracy wyrokiem sądowym – Jacek nie wraca już do pracy w BPN.
Jacek Wysmułek pod powalonym "Dębem Jagiełły" (lata 70-te XXw.)
|
Od kwietnia 1975 roku rozpoczyna natomiast pracę w Nadleśnictwie Białowieża na stanowisku leśniczego ds. turystyki i ochrony przyrody, a smutne wydarzenie z żubrem okazało się w rezultacie niezwykle twórcze. Urządza kempingi , projektuje sieć pól namiotowych: „Pogorzelce”, „Grudki” i „Budy” dla indywidualnych turystów. Zagospodarował uroczysko „Stara Białowieża” jako miejsce ogniskowe dla zbiorowych wycieczek, a także „Filipówkę” i „Hajduki”, ogradzając te miejsca oryginalnym płotem z krążków lipy. Zrekonstruował też niektóre stare krzyże powstańcze i żołnierskie na terenie puszczy, m.in. krzyż na Górze Batorego i krzyż przed polem namiotowym we wsi Pogorzelce. Wytycza w Puszczy Białowieskiej dwa bardzo interesujące i oryginalne szlaki turystyczne. Pierwszy z nich „Szlak Królewskich Dębów” powstał w latach 1977-1979 w uroczysku Stara Białowieża Razem z żoną Barbarą wyszukali grupę kilkusetletnich dębów nadając im imiona książąt litewskich o królów polskich, którzy polowali w Puszczy Białowieskiej. Przy każdym z dębów umieszczona jest tabliczka z informacją o drzewie i osobie, której imieniem jest nazwana. Drugi szlak tzw. „Żebra Żubra” długości ok. 4 km prowadzi m.in. po kładkach przez różne siedliska puszczańskie powstał w latach 1978-1981. W miejscach najbardziej interesujących razem z żoną Barbarą umieścili tabliczki z odpowiednimi objaśnieniami.
Jacek Wysmułek z wielką pasją i oddaniem ratował stare pomnikowe drzewa, które w bardzo szybkim tempie znikały z Puszczy Białowieskiej. Wyszukał w puszczy ponad 150 dębów, jesionów oraz innych gatunków, które odpowiadały wszelkim kryteriom pozwalającym zaliczyć je do pomników przyrody, zabezpieczając je płotkami i tabliczkami. Współuczestniczył także w wyznaczaniu w Puszczy Białowieskiej nowych rezerwatów przyrody.
Grób Jacka Wysmułka na białowieskim cmentarzu (2009r.) |
Poza pracą zawodową Jacek udzielał się w organizacjach społecznych. Do PTTK wstąpił w 1952 roku w Jeleniej Górze, rozpoczynając tam pracę przewodnicką pod kierunkiem znanego krajoznawcy Tadeusza Stecia. W latach 1964-1967 pełnił funkcję Prezesa Koła Przewodników w Białowieży. W czasie swojej kadencji czynił starania o powiększenie liczby członków, troszczył się o dobór właściwej kadry szkoleniowej. Pierwszy w historii Koła Przewodników podjął starania o jednolite umundurowanie białowieskich przewodników. Niemal do ostatnich dni życia prowadził dokumentację fotograficzną działalności Koła Przewodników PTTK.W latach 1966-1967 reaktywował istniejące kiedyś Koło PTTK przy BPN, poszerzając je o przewodników, wozaków oraz właścicieli kwater prywatnych. Koło to liczyło ok. 200 osób. Jego zasługą jest utworzenie Oddziału PTTK w Hajnówce. W Białowieży zainicjował wyrób drobnych pamiątek regionalnych. Zaprojektował odznakę „Przewodnik Białowieski PTTK” oraz plakietki i płachetki na różne uroczystości Koła. Jacek Wysmułek był świetnym i cenionym przewodnikiem turystycznym (posiadał pierwszą klasę przewodnicką). Tak zajmująco opowiadać o przyrodzie i historii Puszczy Białowieskiej, jak On, nie potrafił chyba nikt. Był więc rozchwytywany przez grupy wycieczkowe. Był świetnym gawędziarzem. Znał szereg legend puszczańskich, które opowiadał przy ognisku.
Jacek Wysmułek był również malarzem. Jego obrazy wysoko oceniali profesjonaliści. Zostawił również po sobie kilka publikacji, z których najcenniejszą jest rozdział, traktujący o szlakach turystycznych napisany do III wydania książki J.J. Karpińskiego „Puszcza Białowieska” (1977). Udzielał licznych wywiadów dla prasy, radia i telewizji. Z wywiadu radiowego z nim narodziła się audycja „Podzwonne dla Dębu Jagiełły, którą polskie radio nadało w kilka dni po powaleniu przez wichurę najsłynniejszego dębu BPN, który – być może – pamiętał polowanie króla Władysława Jagiełły w Puszczy Białowieskiej przed bitwą grunwaldzką.
W roku 1977 Jacek śmiertelnie zachorował. W pośpiechu kończył rozpoczęte prace nad szlakami turystycznymi. Pozostawił na piśmie testament dla PTTK-owców, podający szczegóły jak je konserwować i rozbudowywać. Testament ten był drukowany w „Głosie Białowieży” nr 11-12, 1977 pod znamiennym tytułem” Ja nie zdążyłem...”
Odszedł 21 stycznia 1983 roku mając zaledwie 45 lat. Jego grób znajduje się na białowieskim cmentarzu. W 2006 roku Jego imieniem nazwany został dąb rosnący w oddziale 252 Puszczy Białowieskie - "Dąb Jacka Wysmułka" (oprac. Pani Teresa Krzyżak)