Obelisk z 1752 roku (Białowieża)



 

  Obelisk z 1752 r. w Białowieży.
Rys. M. Zichy 1861 r.
wystawiony lata 50-te XVIIIw.
upamiętnia
 polowanie Augusta III Sasa
z 27 IX 1752r.
Pomniki Białowieży

Najstarszy zabytek w Białowieży. Ustawiony jest na grobli pomiędzy dwoma stawami w Parku Pałacowym. Upamiętnia jedno z największych polowań królewskich w Puszczy Białowieskiej, które odbyło się 27 września 1752 roku. Uczestniczył w nim król August III Sas wraz z rodziną i dworem.

   Wielu współczesnych autorów określa owe łowy mianem „ohydnej rzezi”. Podobnie zresztą wypowiadają się sami myśliwi. Przyjazd króla, jego świty oraz zaproszonych gości poprzedziła nerwowa krzątanina w całej Puszczy. Tysięczna „armia” naganiaczy, złożona z miejscowych chłopów i dowodzona przez saksońskich jegrów, z wielkim zaangażowaniem uczestniczyła w napędzaniu puszczańskiej zwierzyny w sieci. Złapane zwierzęta wpuszczano następnie do zwierzyńca, założonego jeszcze przez króla Stefana Batorego. Na polecenie Augusta III, zwierzyniec odnowiono, rozszerzono i zmodyfikowano. Z ogrodzonej powierzchni wybiegał korytarz, u wylotu którego znajdowała się myśliwska altana.

 „Polowano” w następujący sposób: służba leśna napędzała zwierzęta do korytarza i gdy pojedyncze sztuki, widząc przed sobą otwartą przestrzeń przyśpieszały biegu, padały od strzałów króla i jego żony Marii Józefy, siedzących wygodnie w altanie. Strzelano z broni gwintowanej, która była naówczas nowością. Każdemu celnemu strzałowi towarzyszyły dźwięki fanfar. Zaproszeni na to polowanie goście nie mogli strzelać, zezwolono im tylko przyglądać się i głośno wyrażać swój podziw dla refleksu królewskiej pary. Królowa w trakcie łowów umilała czas... czytaniem książki - ponoć jakiegoś francuskiego romansidła. Rękę po strzelbę wyciągała tylko wtedy, gdy u wylotu korytarza pojawiło się zwierzę. Bez wysiłku zatem - jak podawał naoczny świadek - położyła trupem samych tylko żubrów 20 sztuk. Rezultat tego dziwnego „polowania” był następujący: 42 żubry, 13 łosi i 2 sarny. Najcięższy żubr ważył 14 centnarów i 50 funtów, najcięższy łoś - 9 centnarów i 75 funtów. Po odbyciu ceremonii zakończenia łowów, wszystką ubitą zwierzynę rozdano pomiędzy miejscowych chłopów.

 Stan obecny (2006r.)

    Ilość ustrzelonej zwierzyny, wagę najcięższych sztuk oraz nazwiska szlachetnie urodzonych, „przytomnych” uczestników krwawego widowiska, postanowiono uwiecznić po wsze czasy na obelisku, wykonanym z białego piaskowca. Napisy wyryto w dwóch językach - polskim i niemieckim. Dzięki nim wiemy, że poza królem, królową i ich dziećmi Ksawerym i Karolem, na polowaniu byli obecni m.in. hetman wielki koronny Jan Klemens Branicki, minister i doradca królewski Heinrich von Brühl, cześnik koronny Jan Wielopolski (uchodzący w owym czasie za największego myśliwego w Polsce), koniuszy najwyższy hrabia Alojzy Fryderyk de Brühl, generał poczty koronnej marszałek Karol de Bieberstein, marszałek nadworny Schönberg, łowczy de Wolfersdorff i inni. Łącznie wymienia się 29 osób.

   Obelisk ustawiony został na niewielkim ziemnym nasypie, na prawym brzegu rzeki Narewka, mniej więcej pośrodku osady Białowieża. Mierzył 6 łokci wysokości. W późniejszym czasie ogrodzono go drewnianym parkanikiem, który został rozebrany po wybudowaniu w latach 1889-1894 pałacu carów rosyjskich, usytuowanego na wzgórzu za obeliskiem. W 1895 roku, po rozpoczęciu zakładania parku wokół pałacu, obelisk począł wyznaczać jego południową granicę. Przekroczenie tej granicy możliwe było tylko po uzyskaniu zezwolenia od zarządzającego obiektem. Do obelisku dochodziło się po grobli wiodącej początkowo przez zabagnioną dolinę rzeczną, a później przez stawy, powstałe poprzez wybranie gleby, którą przeznaczono na kwietniki zakładane przy pałacu. W czasach carskich pomnik był nadzwyczaj pieczołowicie chroniony. Zimą nakładano nań specjalny pokrowiec, zabezpieczający przed niekorzystnym wpływem czynników atmosferycznych. Latem, dla ozdoby, urządzano przy nim kwietnik.

 

Obelisk - lata 80-te XIXw., na drugim planie
tzw. "Dworek Gubernatora" z 1845r.

  W sierpniu 1915 roku obelisk został wywieziony przez wojsko rosyjskie w głąb Rosji. W 1921 roku, w drodze rewindykacji, powrócił do Polski. Rozłamany był na dwie części i mocno poobijany. Przez wiele lat przechowywano go w Warszawie. Do Białowieży przywieziono dopiero w 1938 roku, po dokonaniu renowacji. Obelisk ustawiono na niewielkim cementowym postumencie, w połowie grobli pomiędzy stawami. W okresie powojennym, a dokładnie – 27 kwietnia 1973 roku,  Wojewódzki Konserwator Zabytków w Białymstoku wpisał pomnik na listę obiektów zabytkowych.

   Przez lata całe obelisk udawało się ustrzec przed wandalami. Niestety, w czerwcu 1996 roku dali oni o sobie znać również i tu, wykonując na nim idiotyczne napisy w sprayu, które na szczęście udało się usunąć. W lecie 1997 roku najstarszy zabytek Białowieży został poddany pracom konserwacyjnym. Prace te wykonali dyplomowani konserwatorzy dzieł sztuki: mgr Małgorzata Andron-Hofmańska z Białegostoku i mgr Monika Konkolewska z Lublina. Program prac konserwatorskich był uzgodniony z Państwową Służbą Konserwacji Zabytków.

Nie najlepszy stan obelisku
- pocz. XX w.

  Niepozorny z wyglądu pomnik cieszy się dość dużym zainteresowaniem u artystów plastyków. Jednym z pierwszych, którzy go rysowali był (w 1841 roku) Michał Kulesza - malarz i rysownik przez długi czas związany z Białymstokiem (reprodukcja tego rysunku znajduje się w „Roczniku Białostockim” – tom I). W 1861 roku rysunek pomnika wykonał nadworny carski malarz Mihály Zichy (natrafimy na niego w książce „Ochota w Biełowieżskoj Puszcze” z 1862 roku). Natomiast w warszawskim tygodniku kulturalnym „Kłosy” – Nr 1060 z 1885 roku, zamieszczona została rycina obelisku wykonana przez Walerego Brochockiego. Obelisk często trafia także na płótna współczesnych mistrzów pędzla, którzy biorą udział w dorocznych plenerach malarskich. Ujęcia z pomnikiem pojawiają się ponadto w filmach oświatowych i dokumentalnych, realizowanych w Puszczy Białowieskiej. (oprac. Piotr Bajko)

 

 

 

Galeria

Copyright © 2024 - Encyklopedia Puszczy Białowieskiej,
Agnieszka Aleksiejczuk, Tomasz Niechoda