Włodzimierz Pirożnikow -gawędziarz i przewodnik, jedna z najbarniwejszy postaci Białowieży
II poł. XXw.
|
Leśnik, wyśmienity gawędziarz, przewodnik turystyczny i myśliwy. W latach 1962-1987 był kierownikiem Ośrodka Hodowli Żubrów Białowieskiego Parku Narodowego. Mieszkał w malowniczej osadzie Zwierzyniec, w połowie drogi pomiędzy Hajnówką a Białowieżą.
Włodzimierz Pirożnikow urodził się 19 lipca 1920 roku w Wielkim Sitnie (wieś w obw. witebskim na Białorusi). Matka jego, Jadwiga z d. Szystowska, pochodziła z rodziny ziemiańskiej. Ojciec, Sergiusz, był Rosjaninem, pracował w marynarce carskiej (w 1937 roku został rozstrzelany przez NKWD).
Naukę na Wydziale Leśnym Państwowej Średniej Szkoły Rolniczo-Leśnej w Żyrowicach Włodzimierz rozpoczął pod wpływem matki – wielkiej miłośniczki przyrody, która widziała go w roli leśnika. Zdążył ukończyć tylko 2 klasy, gdy wybuch II wojny światowej przerwał dalszą edukację w tej szkole. Tytuł technika leśnego uzyskał dopiero w 1948 roku, po ukończonym kursie uzupełniającym zorganizowanym w Liceum Leśnym w Brynku.
W listopadzie 1939 roku próbował dotrzeć do organizującej się Armii Polskiej we Francji, ale został ujęty na granicy polsko-węgierskiej i skazany przez NKWD na 5 lat łagrów w rejonie peczorskim. W końcu września 1941 roku został amnestionowany, a 30 października tegoż roku dostał się do 6 dywizji piechoty Armii Polskiej w ZSRR, organizowanej w Tockoje k. Buzułuku przez gen. W. Andersa. Z armią przeszedł do Palestyny, później do Anglii.
W czerwcu 1943 roku wstąpił do szkoły pilotażu w Hucknall w Anglii. Od lipca 1945 roku do grudnia 1946 roku był w 317 dywizjonie tzw. wileńskim, wchodzącym w skład 131 Skrzydła RAF-u w Alhorn k. Hamburga, w brytyjskiej strefie okupacyjnej. Po powrocie do Anglii w kwietniu 1946 roku został zdemobilizowany. Do Polski przyjechał w 1947 roku.
Od 1 października 1947 roku do końca kwietnia 1958 roku pracował początkowo jako podleśniczy, a następnie leśniczy w Leśnictwie Pianki w Nadleśnictwie Giżycko (OZLP Olsztyn). W 1948 roku ukończył kurs w Brynku, zorganizowany dla wychowanków szkół w Żyrowicach i Białokrynicy. W 1958 roku przeniósł się na własną prośbę do Leśnictwa Mezowo w Nadleśnictwie Kartuzy (OZLP Gdańsk), gdzie pracował na stanowisku leśniczego do końca listopada 1962 roku. Z 15-letniego stażu w roli leśniczego pozostało ponad 250 ha udanych upraw i młodników, około 6 ha szkółek i 250 ha przeprowadzonych czyszczeń.
W dniu 1 grudnia 1962 roku rozpoczął pracę w Białowieskim Parku Narodowym na stanowisku kierownika Ośrodka Hodowli Rzadkich Zwierząt (późniejszego – Ośrodka Hodowli Żubrów). Za kadencji Pirożnikowa stado żubrów na wolności powiększyło się z 56 do 235 sztuk. Przebudowano i zmodernizowano także pokazowy rezerwat żubrów. Na emeryturę W. Pirożnikow odszedł z dniem 15 kwietnia 1987 roku.
W pracy bardzo szybko zgłębił wiedzę o swych podopiecznych - żubrach i tarpanach, a także o Puszczy Białowieskiej. Mając talent gawędziarski i znając doskonale język rosyjski i angielski, bardzo często był przydzielany przez kolejnych dyrektorów BPN do oprowadzania po Puszczy różnych osobistości z kraju i zagranicy. Wśród nich często zdarzali się literaci, dziennikarze, filmowcy, a bywało, że i głowy koronowane. W 1963 roku poznał Włodzimierza Puchalskiego, który przyjechał do Białowieży kręcić film o żubrach. W 1965 roku gościł u siebie pisarza Igora Newerlego; ten z kolei uwiecznił jego postać na stronach powieści „Zostało z uczty bogów”. Na każdym ze swoich rozmówców pozostawiał niezapomniane wrażenie. Nic zatem dziwnego, że często stawał się bohaterem wielu artykułów oraz wywiadów prasowych, radiowych i telewizyjnych.
Będąc na emeryturze, poza przewodnictwem turystycznym (oprowadzał przede wszystkim grupy anglojęzyczne), zajmował się rzeźbieniem płaskorzeźb w drewnie lipowym, głównie o tematyce sakralnej.
Odznaczony został m.in. Odznaką „Racjonalizatora Produkcji” (1949), Srebrną Odznaką Związku Zawodowego Pracowników Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego (1969), jubileuszową odznaką „30 lat współpracy naukowo-technicznej pomiędzy PRL i ZSRR”, Srebrną Odznaką „Zasłużonego dla Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego”, Srebrną Odznaką „Zasłużony dla Białostocczyzny” (1982), Medalem „Przyjaciel Żubra” (2004), Krzyżem Sybiraków (2007).
Zmarł 31 grudnia 2008 r. w szpitalu w Białymstoku. Pochowany został 3 stycznia 2009 roku na cmentarzu w Białowieży. (oprac. Piotr Bajko)
Pod koniec życia, w roku 2007 spotkał się Włodzimierz Pirożnikow z grupą Bretończyków, którzy przyjechali rowerami do Puszczy realizować film o ostatnim pierwotnym lesie Europy i wyjątkowo, widząc ich skromność i odrzucenie cywilizacji wzrostu i rozwoju, wystąpił w tym dokumencie.
Miał niemal mistyczne podejście do Puszczy i ze smutkiem obserwował zachodzące zmiany cywilizacyjne. „Teraz wchodzicie do królestwa lasu, musicie więc zapomnieć o wszystkim i z czystym sercem po prostu w nim być” - mówił swoim gościom. Wspominał czasy, kiedy drogą do Białowieży przejeżdżało kilkadziesiąt aut dziennie, podczas gdy dzisiaj przejeżdżają setki. Uważał, że Puszcza wymaga wspólnej społecznej debaty (oprac. Janusz Korbel)
ARTYKUŁY:
"Z Żałobnej Karty: Włodzimierz Pirożnikow (1920-2008)" - Piotr Bajko, Las Polski nr5/2009