Strażnik Puszczy Białowieskiej w drugiej połowie XVIII wieku. Zasłynął uratowaniem księciu Józefowi Poniatowskiemu życia podczas jego polowania w dniu 10 października 1791 roku w lasach Białowieży. Strażnik obronił księcia przed atakiem rozjuszonej niedźwiedzicy. Otrzymał w nagrodę 100 złotych dukatów i dwururkę, która zawiodła księcia. Strażnik wziął później udział w bitwie pod Maciejowicami, która odbyła się dokładnie trzy lata później – w dniu 10 października 1794 roku. Stracił w niej lewą rękę. Starość spędził w Lublinie, oprowadzając po mieście przejezdną szlachtę, służąc im za przewodnika. Poza tym pobierał niedużą pensję za utraconą rękę. Mieszkał w domu na strychu. (oprac. Piotr Bajko)