Wakuliński Stanisław (1923-2013)


Stanisław Wakuliński przy sztalugach.

Białostocki rzeźbiarz i malarz, autor wielu pomników.

  Urodził się w 1923 roku w Pobikrach k/Siemiatycz. W latach 20-tych jego rodzina przeniosła się do Białowieży i tutaj osiadła na dłuższy czas. Ojciec zajmował się ciesielstwem, miał własny warsztat. Stanisław będąc już uczniem miejscowej szkoły powszechnej, do której zaczął uczęszczać w 1932 roku, zainteresował się rzeźbą w drewnie. Niebawem okazało się, że ma w tym kierunku uzdolnienia.

  Utalentowany, młody chłopak wzrastał w scenerii wielkich drzew, dzikich zwierząt i mnogości ptaków. Miał dużą wyobraźnię. Starał się w swoich rzeźbach naśladować to, co widział w naturze, wyczarowywał więc w korze czy drewnie wymyślne ptaki, zwierzęta. Któregoś razu został przez swego wychowawcę Leopolda Rusiniaka przyłapany na dużej przerwie na rzeźbieniu orła. Panu Rusiniakowi rzeźba bardzo się spodobała. Nie pytając o zgodę młodego rzeźbiarza, wstawił ją do szafy z pomocami naukowymi. Był to prawdziwy chrzest rzeźbiarski Stanisława.

  We wrześniu 1939 roku do Białowieży weszli Sowieci. Stanisław przerwał naukę. Był to zresztą niezwykle trudny czas – okupacja, wywózki na Sybir. Brakowało też podstawowych produktów żywnościowych. Po zdaniu egzaminu, chłopak zaczął naukę w nowopowstałej sowieckiej dziesięciolatce.

  Któregoś razu Stanisław odwiedził ojca swego kolegi, który rzeźbił w domu. Wkrótce poznał również pracownie rzeźbiarskie dwóch chałupników, znajdujące się w Parku Pałacowym. Tam spotkał swego pierwszego nauczyciela – profesjonalnego rzeźbiarza Antoniego Czerniewicza, który od 1938 roku, wraz z kilkoma innymi osobami, prowadził warsztaty rękodzieła ludowego przy Parku Narodowym w Białowieży. Stanisław wsiąkł w tę atmosferę bez reszty. Poprosił p. Czerniewicza o przyjęcie do pracy jako robotnika, ten się zgodził. Chłopak nie posiadał się ze szczęścia. Udawało mu się jakoś godzić naukę z przebywaniem w pracowni rzeźbiarskiej. Pracował bez wytchnienia, wzorując się na dziełach swego mistrza.

Tablica w białowieskim kościele poświęcona Sybirakom - autorem jej projektu jest Stanisław Wakuliński.

  W 1941 roku do Białowieży przyszli Niemcy. Nowi okupanci zlikwidowali pracownię. Rzeźbiarzom pozwolono otworzyć pracownie w nowym miejscu, na Stoczku. Stanisław pozostał bez pracy, głód coraz częściej zaglądał do jego domu. Mając jedno dłutko, zdecydował się na wyrób pamiątek według własnego wzoru. Kilka rzeczy udało mu się sprzedać, co go podniosło na duchu. Ale nie mógł pracować na dziko. Od burmistrza Białowieży przyszło wkrótce polecenie, by zarejestrował swoją działalność, a na pracowni wywiesił szyld „Holcbildhaller”. Brak potrzebnych narzędzi i materiału przerażała młodego rzeźbiarza. Na szczęście od jednego z miejscowych leśników otrzymał kilka dłut na kredyt. I tak się rozpoczęła jego wymarzona praca rzeźbiarza-chałupnika. Wykonywał rzeźby i pamiątki według swojej wyobraźni. Zrobił wiele małych rzeźb, płaskorzeźb, kasetek na biżuterię, rzeźbionych talerzy drewnianych. Sprzedawał je niedrogo Niemcom, którym podobały się jego wyroby. Tak trwało do wyzwolenia.

  Stanisław wraz z kilkoma kolegami próbował wówczas zaciągnąć się do wojska polskiego. Najpierw zostali przyjęci przez wojsko sowieckie, a potem przekazani Armii Polskiej. Tuż po zakończeniu wojny Stanisław został zdemobilizowany. Rozpoczął studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku, w pracowni profesorów Mariana Wnuka i Stanisława Horno-Popławskiego. S. Wakulińskiego najbardziej interesowały duże formy przestrzenne, pomniki. Po studiach przyjechał do Białegostoku. Przed przeniesieniem do Supraśla, pracował w Liceum sztuk Plastycznych w Białymstoku jako nauczyciel rzeźby. W 1952 roku związał się z Zakładem Anatomii Prawidłowej Akademii Medycznej w Białymstoku, pracował w nim nieprzerwanie do 1993 roku. Zajmował się głównie przygotowywaniem pomocy naukowych, tj. gipsowych modeli organów, tablic, wykresów. Wykonywał też portrety białostockich medyków w formie rzeźb, płaskorzeźb, masek (odciski twarzy). Dużo czasu poświęcał na wykonanie tablic i medali pamiątkowych. W swym dorobku ma też niezliczoną ilość exlibrisów, prac malarskich i rysunkowych.

  Osobną dziedziną twórczości Wakulińskiego są pomniki. Wykonał ich kilkanaście – w Lipsku n/Biebrzą (jest ich tu kilka), Łapach, Wysokim Mazowieckim, Ełku, Sejnach. Nie wszystkie przetrwały. Rzeźbiarz zajmował się także elementami architektury, wystroju obiektów sakralnych (np. w kościele Najświętszego Serca Jezusa w Białymstoku, kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Augustowie i kaplicy Sybiraków przy kościele Ducha Świętego w Białymstoku). Wykonywał ołtarze (np. w kościołach św. Jadwigi Śląskiej w Łojach, św. Stanisława w Białaszewie oraz w kościele w Braniewie, w diecezji warmińsko-mazurskiej), ławki, chrzcielnice.

  S. Wakuliński w okresie powojennym nie zrywał swoich kontaktów z Białowieżą. We wrześniu 1966 roku wziął udział w II Ogólnopolskim Plenerze Malarskim w Białowieży. W 1980 roku wykonał duży pomnik z drewna, który w listopadzie tego samego roku został ustawiony na miejscu pochówku Pawła Wysiagina, żołnierza Armii Czerwonej poległego w lipcu 1944 roku (przy drodze ze Zwierzyńca do Bud). Pomnik ten w początku XXI wieku runął z powodu zmurszenia. Natomiast w dniu 11 maja 2009 roku w kościele p.w. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Białowieży odsłonięto tablicę upamiętniającą deportowanych w 1940 roku leśników i ich rodziny – autorem jej projektu jest Stanisław Wakuliński.

   S. Wakuliński zmarł 3 lutego 2013 roku.(Oprac. Piotr Bajko)
 

Galeria

Copyright © 2024 - Encyklopedia Puszczy Białowieskiej,
Agnieszka Aleksiejczuk, Tomasz Niechoda